czwartek, 20 lutego 2014

Artykuł - "Znów się coś dzieje"

Znów się coś dzieje

Pół roku temu my – młodzież z Bukowca, zakończyliśmy projekt ogniowy, jednak grupa BOMBASTIC, która się
w ten sposób utworzyła, zdecydowała się poprowadzić działalność dalej. W czasie trwania Regionalnego Konkursu Grantowego o dotacje z programu Równać Szanse stwierdziliśmy, że chcielibyśmy czegoś więcej. Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie kolejnego projektu. Ze względu na nasze zainteresowania muzyką, tj. śpiewem, grą
na instrumentach, tańcem, postanowiliśmy, że tym razem działalność będzie dotyczyła musicalu. Od stycznia tego roku realizujemy więc kolejny projekt pt. „Chciałbym choć na chwilę stać się kimś innym”.
Na wstępie musieliśmy przeprowadzić spotkanie rekrutacyjne, aby pozyskać osoby o odpowiednich zdolnościach.
Do projektu mogą należeć osoby w wieku 13-19 lat, które uczą uczęszczają do gimnazjum lub szkoły średniej. Stworzyliśmy plakaty oraz ulotki, które zostały dostarczone do okolicznych szkół oraz wiosek, przekazaliśmy wiadomość naszym znajomym na Facebook’u. Wiemy, że w Bukowcu i okolicach utalentowanych muzycznie osób nie brakuje, dlatego zawiedliśmy się, kiedy na spotkanie przyszło… tylko 10 osób! Spodziewaliśmy się, że będzie taki tłum, że potrzebny będzie casting. Postanowiliśmy zorganizować kolejne spotkanie. Przyszło dodatkowo kilku chłopaków. Chętnie z nami chwilę posiedzieli, lecz niestety nie zdecydowali się zostać członkami projektu.
Osoby starsze, które wyraziły chęć wzięcia udziału w musicalu działają jako wolontariusze, prowadzą niektóre zajęcia (integracyjne), pomogą przy scenografii itd.. Poprosiliśmy Panią Paulinę Staniec z Państwowej Szkoły Muzycznej
I Stopnia w Międzyrzeczu, aby pomogła nam stworzyć główny zarys przedstawienia musicalowego. Odbyły się już cztery spotkania. Na tą chwilę mamy stworzony prawie cały scenariusz, zmieniony tekst do kilku piosenek oraz to,
co najważniejsze – coraz bardziej zgraną grupę. Musical będzie opowiadał o dwóch zespołach, które chcą wystartować w konkursie tanecznym, gdzie za osiągnięcie pierwszego miejsca gwarantowana jest nagroda pieniężna na dalszy rozwój grupy. Drużyny różnić się będą zdolnościami tanecznymi oraz charakterami. Pierwsza – bardzo utalentowana, pewna zwycięstwa, kłótliwa, nie przyjmuje nawet do świadomości, że mogłaby ponieść porażkę w zawodach.
Druga – w mniejszym stopniu utalentowana, lecz zgrana, wrażliwa, nastawiona na to, że być może nie uda się osiągnąć zwycięstwa. Dojdzie między Nimi do sprzeczek o to, kto wygra i kto zdobędzie pieniądze na dalsze działanie. Pojawi się także wątek miłosny między dwojgiem młodych ludzi, będących w przeciwnych grupach. Jednak wszystkie waśnie między tymi dwoma stronami zostaną w końcowej scenie zażegnane. Jest to wielkie wyzwanie dla każdego uczestnika musicalu. Wszyscy będą musieli zmierzyć się ze śpiewem, tańcem, a przede wszystkim z grą aktorską, która wcale nie jest prosta. Przekonać się możemy już teraz na spotkaniach, gdzie próbujemy wyrażać różne emocje. Jednym przychodzi to łatwiej, inni będą musieli jeszcze popracować nad tym. Na pewno pomoże nam w tym wyjazd do teatru oraz zajęcia z emisji głosu z dyrygentką chóru Gospel Joy oraz instruktorką warsztatów gospel - Agnieszką Górską-Tomaszewską w Poznaniu. Oprócz działań związanych bezpośrednio z musicalem mamy w planach również różne zajęcia integracyjne: wyjazd na kajaki, na których zawsze świetnie się bawimy, kręgle oraz zwykłe spotkania,
w celu spędzenia razem czasu.
Będziemy uparcie dążyć do celów, jakie mamy zamiar w projekcie osiągnąć. Mamy stać się widoczni, pozbyć się uprzedzeń, poznać swoje słabe i mocne strony, nie bać się powiedzieć wyraźnie, że to jest dla nas, a tamtego nie lubimy, bo to nasza słabsza strona, mamy nauczyć się współpracować w grupie, tworzyć zespoły, które będą dobrze pracować, a także pozyskiwać wsparcie społeczne w naszych rodzicach, rówieśnikach, u prywatnych przedsiębiorców, wśród instytucji samorządowych ale także pozyskać wsparcie naszych lokalnych mediów. Dzięki temu, że wiele rzeczy musimy załatwiać sami, staniemy się młodzieżą samodzielną. Będziemy postrzegani przez otoczenie jako ludzie aktywni. Kolejny raz udowodnimy, że chociaż mieszkamy na wsi, potrafimy dużo osiągnąć. Postawiliśmy sobie wysoko poprzeczkę w tym działaniu i mamy nadzieję, że poprzez wysiłek, jaki już zaczęliśmy w to wkładać staniemy na wysokości zadania.

Izabela Siwek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz