niedziela, 23 czerwca 2013

Występ w Kęszycy Leśnej i Wyszanowie

Następne pokazy odbyły się w Kęszycy Leśnej, Wyszanowie oraz Pniewie. Były bardzo udane. To właśnie takie pokazy dodają nam śmiałości i odwagi, abyśmy mogli nadal kontynuować nasza przygodę z ogniem. 

22 czerwca 2013 r. był dość szalony :) . Niektóre dziewczyny z grupy, od rana były na orliku w Bukowcu, gdyż był tam turniej piłki siatkowej i prezentowały BOMBASTIC samymi poikami treningowymi. Po tej imprezie udały się szybko do domu i zaraz spotykały się na przystanku, gdyż jechały do  kościoła w Nowej Wsi śpiewać na ślubie. Po powrocie spotkaliśmy się wszyscy grupą i zbieraliśmy na pokaz do Kęszycy Leśnej gdzie mieliśmy wystąpić o godz. 22.00. Po tym pokazie to nie był koniec ! W drodze powrotnej udaliśmy się do Wyszanowa, bo tam był umówiony pokaz na godz. 24.00 . Mimo tak napiętego dnia wszyscy mieliśmy świetne humory i dobrze się bawiliśmy :)

KĘSZYCA LEŚNA

3






Ten występ? Oczywiście byliśmy zadowoleni! Na początku, gdy zobaczyłam warunki trochę się przeraziłam. Mało miejsca, piach, scena, ludzie... Zapowiadało się ciężko. Między ludźmi, a sceną było niewiele miejsca. W dodatku było to na plaży nad jeziorem, więc jak widać na zdjęciach był piach, a na nim kable prowadzące do sceny, ale nie tylko to było utrudnieniem. Miejsce gdzie mieliśmy występować "szło" trochę pod górkę... Zastanawialiśmy się jak my sobie poradzimy. Wzięłam głęboki oddech i gdy usłyszałam muzykę wyszłam z grupą na środek. Musieliśmy uważać
na kabel, który wcześniej lekko przysypaliśmy piachem. Ta mała górka i piasek sprawiła, że się ślizgaliśmy.
Idąc namoczyć poiki ściągnęłam buty i wróciłam w skarpetkach :) Wszystko na szczęście się udało, a widownia była zachwycona. Jeszcze chyba na żadnym pokazie nie mieliśmy tak wielkich braw i okrzyków. Doping był wspaniały !
Aż chciało się więcej występować, jednak czas gonił, bo czekali na Nas w Wyszanowie - opowiada Paulina.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz